Jednym z rozwiązań, jakie proponuje na swoim blogu biohacker David Ashey, jest zastosowanie nie tylko kuloodpornej kawy, ale również kuloodpornej diety. Człowiek ten od niemal 15 lat poszukuje najlepszych rozwiązań, które udoskonaliłyby jego ciało i umysł. To on jest pomysłodawcą bulletproof coffie, czyli kawy połączonej z odpowiednimi tłuszczami. Bulletproof coffie to wysokiej jakości kawa połączona z masłem klarowanym i nierafinowanym olejem kokosowym. Przyrządzona w blenderze osiąga odpowiednią konsystencję. Zawarte w niej terpeny w połączeniu z tłuszczem łatwiej docierają do komórek. Pomagają w prosty sposób obudzić się i podtrzymać koncentrację, ale nie tylko. To także dokonały sposób, aby powstrzymać łaknienie. Po wypiciu kuloodpornej kawy zachce nam się jeść dopiero około południa. Do tego czasu bez problemu możemy pracować czy uczyć się, niektórzy swobodnie robią również trening. Dieta kuloodporna wyznacza i ogranicza czas spożywania posiłku i dzieli je na trzy grupy. Jednak nie stara się ograniczać jedzenia. Możemy jeść nawet wraz z wypijaną filiżanką kawy. Jednak ważne jest aby unikać niektórych produktów. David Ashley podzielił je na trzy grupy: zielone, żółte i czerwone. Znajdujące się w poszczególnych działach produkty są w zupełności dozwolone, umiarkowanie dozwolone lub raczej niedozwolone. To właśnie dzięki takiej różnorodności i dowolności dieta jest łatwa do przeprowadzenia. |